Umieść to przed obiektywem, a będziesz mieć piękne zdjęcia!
W ten sposób można by nazwać fantastyczną (a jednocześnie prostą) technikę, która nada Twoim zdjęciom nowy wymiar. Dosłownie.
Wie o niej niewielu fotografów, a większość doszła do niej przypadkiem 🙂
Dlatego dzisiaj z Michałem, „fotodoradcą” z mojego teamu, zdecydowaliśmy się napisać o niej kilka zdań.
To po to, abyście nie musieli czekać tak, jak my, aż przypadkiem bezpośrednio przed obiektywem znajdzie się jakiś liść czy trawa.
Właściwie to wyjaśniłem już całą technikę, zanim jeszcze zacząłem wyjaśniać. Resztę pozostawiam Michałowi.
Pierwszy plan na zdjęciu można rozmazać czymkolwiek
Liście czy trawę możemy umieszczać przed obiektywem praktycznie kiedykolwiek. Niezależnie od tego czy fotografujemy portrety, przyrodę, architekturę czy abstrakcję.
Odpowiedni listek może być elementem fotografowanej sceny. Możemy też
po prostu wziąć jakiś z ziemi i przytrzymać ręką przed aparatem, podczas kiedy drugą ręką wykonujemy zdjęcie.
Dzięki tej technice skierujemy uwagę oglądającego tam, gdzie chcemy
Ten pomysł wykorzystałem na jednym abstrakcyjnym, kiedy chciałem sprawić radość pewniej dziewczynie. Wystarczy, że weźmiesz jakikolwiek przedmiot, który pasuje do Twoich planów i pójdziesz w teren.
Tam możesz skomponować zdjęcie jak sobie zażyczysz. Twoim ograniczeniem jest tylko fantazja.
Zauważ, że za przedmiotem także znajduje się pięknie rozmazane tło. Przedmiot jest ostry, razem z gniazdem i szyszkami. Dzięki ostrości tych elementów, uwaga oglądającego jest skierowana tam, gdzie chcieliśmy. Dzięki temu,
że rozmazaliśmy pierwszy plan, zdjęcie z punktu widzenia kompozycji, zyskuje wyjątkowość. To tak, jakbyście patrzyli na przedmiot przez jedyną możliwą szparkę (dziurkę od klucza), a inne ujęcie nie było możliwe.
Oczywiście możemy wykorzystać jakikolwiek materiał i eksperymentować
do woli.
Autorzy: Josef Cvrček a Michal Pirkl
SEKRET PIĘKNYCH ZDJĘĆ
Jak też mieć takie
Do czego potrzebne jest mi Twojego e-maila?
Potrzebuję ich, abym mógł wysłać Ci Twój link do transmisji, a w przyszłości wysyłać kolejne foto wskazówki i instrukcje oraz informacje
o moich kursach. We wszystkich moich mailach
znajdziesz link do rezygnacji z subskrypcji.
W każdej chwili możesz mi powiedzieć: \"Pepo, stop\". Dzięki Twoim danym będę mógł informować Cięo ważnych rzeczach również
za pośrednictwem portali społecznościowych. Tutaj znajdziesz moje
zasady ochrony danych osobowych.